01-22-2016, 10:18 PM
Nie wierzyłam, że istnieje taki rodzaj uzależnienia dopóki nie zobaczyłam tego na własne oczy. Moja koleżanka miała taki problem z synem. Początkowo wszyscy myśleli, że to nic takiego, bo wszystkie dzieciaki siedzą godzinami przed komputerem. Zaniepokoili się kiedy zaczął uciekać ze szkoły i dostawał ataków histerii kiedy próbowali zabraniać mu siedzenia przed komputerem. W końcu wywieźli go do poznańskiego ośrodka zajmującego się leczeniem uzależnień http://osrodekarkadia.pl/. Zastanawiam się gdzie jest granica poza którą należy zastanawiać się czy moje dziecko przypadkiem nie wpadło w nałóg.